Byłyżby to słowa spokrewnione? Nie – to tylko podobieństwo brzmieniowe. Ale na przestrzeni dziejów rozmaite były próby dojścia pochodzenia słów SZLACHCIC i SZLACHTA. Gloryfikatorzy szlachty jako warstwy społecznej głosili, że SZLACHCIC pochodzi od SŁAWY: „Jabłonowski rozumie, że to ma być Sławczyc od sławy (…). Toż Sarnicki wywodzi, że szlachcic wziął początek od słówka sława, jużby sławcic” [Chmiel. za SJP L]. Inni – z tego samego grona – dopatrywali się szlachetnego powiązania SZLACHTOWANIA ze SZLACHTĄ: „Szlachcic u Polaków niby Schlachter według Hartknocha z Niemieckiego, rzeźnik, przez postpozycyą nazwany, że na woynie pod Grunwaldą Polacy Krzyżaków 50 tysięcy położywszy, wiele naczynili mięsa Marsowi in victimam” [Czach. za SJP L]. Byli i tacy, którzy upatrywali pochodzenia słowa SZLACHTA zupełnie gdzie indziej: „Kromer zaś twierdzi, że się zowią Geschlechter, t.i. [to jest] z podłych idący, że wielu podłych za odważne czyny szlachectwa odnieśli zaszczyt” [ib.]. SZLACHTA to stary i od najdawniejszych czasów notowany wyraz, ale nie rodzimy. SZLACHTA – dawniej też ŚLACHTA i ŚLECHTA – to XIV-wieczne zapożyczenie ze średniowiecznej niemczyzny, od dawnego niemieckiego slahte ‘ród, szczep, plemię’, stanowiącego skrócenie wcześniejszego geslehte / geslahte o takim samym znaczeniu. SZLACHTOWAĆ natomiast to nieco późniejsze, choć też niemieckie zapożyczenie: od niemieckiego schlachten ‘zabijać, zarzynać’.
Źródło: [SJP Dor; SEJP Bor, 604; SJP L, III, 546-548]