Znacie to słowo? Używacie go? FURDA to dawne, dziś już rzadko słyszane słowo – to wykrzyknik, którym kwitowano to, co uznawano za błahe, nieprawdziwe, nieistotne lub nie tak ważne, jak było przedstawiane. To taki jednowyrazowy odpowiednik powiedzenia NIE TAKI DIABEŁ STRASZNY, JAK GO MALUJĄ albo synonim okrzyku BZDURY! Lubił używać słowa FURDA Henryk Sienkiewicz, lubili je młodopolanie. Dobry przykład ilustrujący użycie tego słowa znajdziemy „Dentyście” Juliana Tuwima: „Torturą nie nastraszysz! Średniowiecze, Chiny, Szczur w brzuchu, ołów w gardło, igły za paznokcie - Furda, gdy się rozdziawiam świdrowi maszyny I w poręcze fotelu ostro wbijam łokcie!”

Źródło:

[SJP PWN; SJP Dor; USJP; ESJP, 393-394; J. Tuwim, Poezje]