Ukraiński świat Marii Prymaczenko – wystawa plenerowa

Warszawa, ul. Krakowskie Przedmieście 15/17
Śr. 16 marca — Wt. 31 maja 2022 r.

Od 14 kwietnia do 31 maja wystawa jest prezentowana na dziedzińcu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00-17:30. 

Fotografie prac znanej ukraińskiej artystki ludowej Marii Prymaczenko będą eksponowane na plenerowej wystawie do końca maja br. Nazwisko artystki pojawiło się w medialnych newsach w pierwszych dniach agresji na Ukrainę, gdy 27 lutego w wyniku rosyjskiego ataku spłonęło Muzeum Krajoznawczego w Iwankowie, które miało w swoich zbiorach 25 prac artystki.

W inauguracji wystawy 16 marca 2022 r. uczestniczył prof. Piotr Gliński, Wicepremier, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Witalij Biłyj - I. sekretarz ambasady Ukrainy w Polsce oraz przedstawiciele Kancelarii Prezydenta i Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

 - Cały cywilizowany świat nie godzi się na zbrodnie wojenne, na to, żeby bez powodu napadać na suwerenne państwo i niszczyć jego kulturę. (…) Jesteśmy dumni, że przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie możemy pokazać świat ukraińskiej artystki. Świat, który miał być zniszczony i spalony, ale ostatecznie został ocalony – podkreślił w swoim wystąpieniu Wicepremier Gliński.

Obecny na otwarciu wystawy przedstawiciel ambasady Ukrainy w Polsce Witalij Biłyj podziękował polskim instytucjom kultury za pomoc w ratowanie i popularyzowaniu ukraińskiego dorobku kulturowego.

- Prezentowany dziś dorobek Marii Prymaczenko jest nie tylko częścią dziedzictwa kulturowego Ukrainy, ale całej cywilizacji europejskiej – powiedział ukraiński dyplomata.


POSŁUCHAJ PODCASTU: Ukraiński świat Marii Prymaczenko ►


Na ekspozycję składają się  fotografie jedenastu obrazów Marii Prymaczenko (1908-1997), ukraińskiej malarki ludowej, przedstawicielki sztuki naiwnej, która zajmowała się również rysunkiem, haftem oraz malarstwem na ceramice.  Wybrane prace, namalowane w latach  1963 - 1988, przedstawiają niesłychanie barwny, pełen fantazji świat, zapełniony dziwnymi stworami (np. Czarna bestia), zwierzętami (Byczek), motywami roślinnymi (Pawica wśród chmielu), a także baśniowo ujętymi scenami z życia (Ukraińskie wesele). Pełne ludowej ornamentyki prace artystka malowała farbami wodnymi, takimi jak tzw. tempera dla początkujących. Dopiero pod koniec życia mogła sobie pozwolić na używanie droższych, lepszych temper.

Narodowe Centrum Kultury zorganizowało wystawę poświęconą twórczości Marii Prymaczenko w ekspresowym tempie, dzięki uprzejmości wielu życzliwych osób w Polsce i na Ukrainie, w szczególności dzięki osobistemu zaangażowaniu Ludmiły Strokowej - dyrektorki Ukraińskiego Narodowego Muzeum Sztuki Ludowej i Dekoracyjnej w Kijowie, które posiada w swoich zbiorach największą, liczącą ponad 600 prac kolekcję dzieł Marii Prymaczenko, Ihora  Poshyvailo - dyrektora Generalnego Narodowego Muzeum Rewolucji Godności w Kijowie oraz Kingi Wojciechowskiej z wydawnictwa PRESTO.

- Narodowe Centrum Kultury od lat aktywnie działa na rzecz dialogu kultury polskiej z kulturami państw Europy Środkowo-Wschodniej poprzez popularyzowanie ich dziedzictwa kulturalnego i wspieranie twórców, którzy są gośćmi cyklicznych wydarzeń NCK - festiwali Eufonie i Wschód Kultury oraz stypendystami programu ministra kultury Gaude Polonia. Szczególne miejsce zawsze zajmowali w tym gronie artyści ukraińscy – podkreśla prof. Rafał Wiśniewski, dyrektor Narodowego Centrum Kultury. Teraz w związku z brutalną inwazją Rosji na Ukrainę, naszym moralnym obowiązkiem jest udzielenie wsparcie potrzebujących którzy tracą bliskich, domy, pracę, dorobek całego życia, poczucie bezpieczeństwa. Dla ukraińskiej państwowości ważna jest też ochrona dziedzictwa kulturalnego zagrożonego zniszczeniem. Na wystawie przed  Kordegardą przypominamy pełną pasji twórczość Marii Prymaczenko, o której świat ponownie usłyszał 27 lutego, gdy część obrazów artystki została w ostatniej chwili heroicznie uratowana przez mieszkańców z pożaru Muzeum Krajoznawczego w Iwankowie, wywołanego rosyjskim atakiem.

Na ekspozycję składają się fotografie jedenastu obrazów Marii Prymaczenko (1908-1997), ukraińskiej malarki ludowej, przedstawicielki sztuki naiwnej, która zajmowała się również rysunkiem, haftem oraz malarstwem na ceramice.  Wybrane prace, namalowane w latach  1963 - 1988, przedstawiają niesłychanie barwny, pełen fantazji świat, zapełniony dziwnymi stworami (np. Czarna bestia), zwierzętami (Byczek), motywami roślinnymi (Pawica wśród chmielu), a także baśniowo ujętymi scenami z życia (Ukraińskie wesele). Pełne ludowej ornamentyki prace artystka malowała farbami wodnymi, takimi jak tzw. tempera dla początkujących. Dopiero pod koniec życia mogła sobie pozwolić na używanie droższych, lepszych temper.

Maria Prymaczenko nie zdobyła wykształcenia artystycznego. Ukończyła jedynie cztery klasy szkoły powszechnej. Dorastała w rodzinie pełnej twórczych pasji: babcia specjalizowała się w kolorowaniu pisanek, ojciec był doskonałym cieślą, a matka zajmowała się wyszywaniem. Swoje pomysły czerpała z otoczenia.

Uwrażliwiona na ludową ornamentykę, Maria Prymaczenko stworzyła swój własny, pełen wciągającej fantazji, niepowtarzalny styl. Wiodącym motywem jej twórczości jest walka dobra ze złem. To wynik własnych, ciężkich doświadczeń. Artystka od najmłodszych lat zmagała się z przeciwnościami losu – chorowała na chorobę Heinego-Medina, co zaważyło na jej sprawności fizycznej i psychice. Po śmierci męża na wojnie samotnie wychowywała syna.  Brak wykształcenia, mocno ograniczał jej możliwość zaistnienia w szerszym kręgu odbiorców.

Jak pisze malarka Dorota Pietrzyk w PrestoPortal.pl: Być może nigdy nie dowiedziano by się o niej, gdyby nie kijowska artystka Tatiana Flera, która odkryła Prymaczenko w 1935 roku. Tatiana dostrzegła wykonane przez nią tkaniny na wystawach w wiejskich domach kultury. Oczarowały ją do tego stopnia, że od razu pojechała do rodzinnej wioski Prymaczenko, aby poznać artystkę osobiście. Zaowocowało to jej udziałem w warsztatach w kijowskim muzeum. Tutaj po raz pierwszy poczuła się artystką, zrozumiała, że malarstwo jest jej powołaniem.

Artystka z czasem zdobyła międzynarodowy rozgłos. Wystawiała swoje prace w Pradze, Paryżu, Sofii, Montrealu, Warszawie. Pablo Picasso powiedział po wizycie na wystawie Prymaczenko w Paryżu: Klękam przed artystycznymi cudami tej genialnej Ukrainki.

Mimo licznych krajowych i międzynarodowych sukcesów artystka do końca życia mieszkała
i tworzyła w miejscu swego urodzenia. Rok 2009 UNESCO ogłosiło Rokiem Marii Prymaczenko.  Jej imieniem nazwano również maleńką planetę.


Organizatorzy: Narodowe Centrum Kultury, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Wystawa powstała we współpracy z PRESTOPORTAL.PL oraz Ukraińskim Narodowym Muzeum Sztuki Ludowej i Dekoracyjnej w Kijowie

Autorka tekstu prezentowanego na wystawie: Dorota Pietrzyk, malarka