Relacja z debaty „Duma i Wstyd. Zmiana samooceny Polaków. Wnioski z najnowszych badań NCK” (12 grudnia 2016)

Date of publication: 02.01.2017
Średni czas czytania 8 minutes
print

W poniedziałek, 12 grudnia odbyła się debata „Duma i Wstyd. Zmiana samooceny Polaków. Wnioski z najnowszych badań NCK”. Jest to druga z serii pięciu debat wokół przeprowadzonych przez Narodowe Centrum Kultury badań opinii społecznej, towarzyszących zbliżającej się setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Jako paneliści wystąpili prof. Paweł Śpiewak, socjolog i historyk idei oraz dr Mikołaj Mirowski, historyk i publicysta. W roli moderatora wystąpił dr Wojciech Stanisławski, także historyk. Tym razem miejscem debaty była siedziba Muzeum Historii Polski, współorganizatora cyklu. Sala konferencyjna była szczelnie wypełniona przybyłymi gośćmi.

Relacja z debaty „Duma i Wstyd. Zmiana samooceny Polaków. Wnioski z najnowszych badań NCK” (12 grudnia 2016)
debata "Duma i Wstyd"

Na wstępie dr Stanisławski zreferował pokrótce wyniki badań, ze szczególnym naciskiem na zmianę samooceny Polaków w kontekście historycznym. Badania obecne, zestawione z wcześniejszymi z lat 1987 (CBOS) i 2003 (IS PAN / Pentor), ujawniają ciekawe przesunięcie – o ile nie widać wyraźnego wzrostu dumy to jednak widać wyraźny spadek wstydu z postaci czy wydarzeń historycznych. Na tej podstawie Moderator zadał uczestnikom debaty 3 pytania: 1. co się stało – czy mamy do czynienia z zasadniczą zmianą samooceny Polaków, 2. dlaczego się stało – czy jest to owoc polityki historycznej czy raczej wypadkowa innych czynników, i wreszcie 3. czy dla budowania wspólnoty cenniejsza jest duma czy właśnie wstyd – krytyczna refleksja i świadomość popełnionego zła.

Odpowiadający jako pierwszy prof. Paweł Śpiewak zauważył że na pytania zadane przez Moderatora, właściwe dla silnych środowisk opiniotwórczych, inteligenckich czy politycznych, trudno odpowiedzieć na podstawie badań ogólnospołecznych, w których jedynie 20% badanych deklaruje duże czy bardzo duże zainteresowanie historią. Zdaniem prof. Śpiewaka takie niskie zainteresowanie historią wyklucza też odczuwanie związanych z nią dumy czy wstydu. Przesunięcia w zakresie dumy i wstydu uznał za nieznaczne i nie pozwalające wnioskować o przebiegu głównych sporów historycznych czy politycznych wśród szerokich mas społeczeństwa.

Od poprzednich badań w latach 1987 i 2003 minęło odpowiednio 29 i 13 lat, a w tym czasie historia poszła do przodu, i to znacznie, tak więc obserwowaną dziś zmianę deklaracji można interpretować jako zmianę postawy ale zmianie uległ też punkt odniesienia badanych postaw – katalog wydarzeń i postaci uległ dalszemu rozszerzeniu o historię najnowszą. To rozszerzenie ma o tyle silniejszy wpływ na ocenianą przez badanych całość że jednocześnie obserwuje się „skrócenie pamięci historycznej” – zdaniem prof. Śpiewaka nie sięga ona teraz głębiej niż rok 1918. Tak więc jest to perspektywa niecałego wieku, w czym „nowe” wydarzenia lat 1987-2016 obejmują znaczny procentowo okres a też na nich właśnie koncentrują się odpowiedzi wielu respondentów.

Prof. Śpiewak postawił też postulat metodologiczny – uznał opozycję duma-wstyd za zbyt ostrą i proponował zastąpienie jej inną skalą w której pojawiałby się stosunek negatywny, krytyczny czy ambiwalentny wobec przeszłości. Mogłoby to, jak zauważył, prowadzić do innego rozkładu udzielonych odpowiedzi. Postulował też zidentyfikowanie głównych dyskursów o historii (np. wprowadzanych przez dodatki historyczne do magazynów opiniotwórczych), co pozwoliłoby zidentyfikować propozycje formułowane przez środowiska tworzące opinię publiczną.

Dr Mikołaj Mirowski podniósł wartość obecnych badań, nawet pomimo ujawnionego w nich niskiego społecznego zainteresowania przeszłością. Nawiązał do ogromnej popularności wspomnianych dodatków historycznych do gazet. Dla badania przemian postaw mniejszościowego ale opiniotwórczego środowiska które historią się interesuje obecne badania zachowują swoją wagę. Za kluczowe ujawnione w nich przesunięcie dr Mirowski uznał odchodzenie historii od funkcji nauczycielki życia i umacnianie się jej w roli twórczyni tożsamości. Jednocześnie krytycznie ocenił „fantomizację” wydarzeń historycznych i używanie ich jako narzędzi w walce politycznej, czy wręcz jako narzędzi tworzenia tożsamości jednego obozu niekonfrontowanej z narracją obozu drugiego.

Prof. Paweł Śpiewak dostrzega w ostatnich latach rewolucyjną a pozytywną zmianę w jakości dyskusji, samowiedzy, samokrytycyzmie i podstawie empirycznej towarzyszących publicznej debacie nad stosunkami polsko-żydowskimi. Wysoko ocenił też zjawisko powstawania licznych lokalnych stowarzyszeń historycznych, które badając dzieje regionu włączają historię miejscowych Żydów do podstawowej auto-narracji, historii lokalnej. Zdaniem Profesora wyróżnia to Polskę pozytywnie na tle innych państw Europy Środkowej.

Prof. Śpiewak podniósł też znaczenie krytycyzmu czy nawet wstydu, odpowiedzialności za własną historię, jako idei leżącej w pewnym sensie u podstaw Unii Europejskiej. Wskazał na publiczne wyznanie win niemieckich wobec Żydów, niemieckich wobec Francji, czy francuskich wobec Algierii. Przeszkody dla członkostwa Turcji w Unii Europejskiej nie upatruje w Islamie ale właśnie w niezdolności do przyznania się do win wobec Ormian. Wielu dyskutantów podnosiło wskazaną synergię dumy i wstydu oraz przepracowany wstyd jako powód do dodatkowej dumy z własnej historii – dumy z dopisanego nowego jej rozdziału jakim jest rozliczenie wstydliwej przeszłości.

W dyskusji rozważano też różne znaczenia pojęcia wstyd wobec historii – wstydu za krzywdę którą się wyrządziło innymi, wstydu za własną przegraną, czy wreszcie wstydu związanego z wewnętrzną niesprawiedliwością, wstydu za państwo i wstydu za współobywateli, wstydu przeżywanego indywidualnie i wstydu przeżywanego wspólnotowo. Zastanawiano się też nad zasadnością zbiorowej odpowiedzialności moralnej za przeszłe pokolenia i jej związkiem z trwaniem wspólnoty. Zastosowanie w praktyce liberalnego paradygmatu indywidualistycznego napotyka każdorazowo przeszkodę w postaci rodzinnego czy wspólnotowego resentymentu, który nie powinien być tłumiony ale powinno się uznać prawo do jego wypowiedzenia (prof. Śpiewak).