W polszczyźnie – i w zasadzie we wszystkich innych językach – OPERA to zapożyczenie z języka włoskiego. OPERA i jej nazwa narodziły się w Italii i stamtąd wyruszyły na podbój świata. Pierwotnie nowo powstałe dzieła wokalno-instrumentalno-baletowe zwane były dramma per musica, a następnie: opera per musica, czyli dosłownie „dzieło muzyczne”, a nawet „praca, działalność muzyczna”. Ta nazwa – skrócona do OPERA – przyjęła się i rozpowszechniła: na początku tylko w niektórych krajach, ale z czasem w całej Europie. OPERA to zarówno ‘sceniczny dramat muzyczny’, jak i ‘przedstawienie takiego dramatu na scenie’, a także ‘gmach, w którym odbywają się takie przedstawienia’. Gdy używamy słowa OPERA w tych znaczeniach, to starannie wymawiamy je [Opera], akcentując trzecią sylabę od końca, czyli początkowe [o]. OPERA mówimy również na coś, co nas śmieszy, zwłaszcza jeśli jest to zabawna sytuacja czy komiczne widowisko (np. Sąsiad wypadł z domu z miotłą w ręce, zaczął nam wygrażać, podskakiwać, wymachiwać kijem, istna opera!). W tym znaczeniu słowo OPERA akcentujemy już zwyczajnie, czyli na drugą sylabę od końca: [oPEra].
Źródło: [SJP PWN; USJP; NSPP; WSPP; SWO; NEP PWN; P. Kamiński, Tysiąc i jedna opera]