„W Lesie rosło sobie zdrowo
Drzewko zwane jodła,
Kangurzyca kiedyś z Sowa
Kłótnie o nią wiodła” – pamiętacie jedną z mruczanek Kubusia Puchatka?
JODŁA to drugie z ulubionych drzewek choinkowych. W staropolszczyźnie, a także w gwarach i dialektach JODŁA niejedno ma imię: (ta) jedl, jedla, jodla, jedła, a nawet jadła i jagła. W takich postaciach JODŁA oznaczała zarówno jodłę, jak i świerk, co zresztą do dziś znajduje odzwierciedlenie w różnych językach słowiańskich. Stara, prasłowiańska *edla była najprawdopodobniej kontynuantem urzeczownikowionego przymiotnika praindoeuropejskiego o domniemanej postaci *edh -lo- niosącego znaczenie ‘kłujący’. Pierwotnie prasłowiańska *edla – a być może też już polska JODŁA – oznaczała ‘coś kłującego’, ‘kłujące drzewo’, a więc dowolne ‘drzewo iglaste’. Dlaczego w polszczyźnie cecha „kłującości”, czyli bycia kłującym, pozostała przy JODLE, a nie przy świerku o wiele bardziej kłującym od jodły? Na to pytanie trudno znaleźć odpowiedź.