Łacińskie słowo conserva oznaczało dosłownie ‘współniewolnica’, czyli ‘niewolnica należąca do czeladzi jednego domu’, a w późniejszej, średniowiecznej łacinie – ‘współwyznawczyni wiary chrześcijańskiej’. Co conserva ‘niewolnica’ lub ‘chrześcijanka’ ma wspólnego z KONSERWĄ mięsną czy rybną? Nic a nic, jedynie podobieństwo brzmieniowe. Łacińska conserva ma u podstaw rzeczownik servus ‘niewolnik’, a KONSERWA z półek sklepowych wywodzi się od czasownika (również łacińskiego) conservo, który w odniesieniu do przedmiotów oznacza ‘przechowywać, utrzymywać w całości’. W polszczyźnie KONSERWA pojawiła się już w XVI w. – użył jej w swoich tekstach twórca medycyny polskiej Wojciech Oczko, nazywając tym mianem zioła spreparowane do trwałego przechowywania i użycia w funkcji leków. Na przestrzeni wieków wyraz KONSERWA był używany w wielu różnych znaczeniach specjalistycznych – w XIX w. na przykład KONSERWY wkładało się na nos, były to bowiem ‘okulary ochronne’ (za francuskim conserves w takim znaczeniu). Wprawdzie KONSERWY – te, które znamy dzisiaj – wymyślili Francuzi (na początku XIX w. wprowadził je na rynek zwycięzca zorganizowanego przez Napoleona konkursu na sposób konserwowania żywności), ale do polszczyzny znaczenie to przeszło za pośrednictwem niemieckim (die Konserven).
Źródło: [SŁP, I, 703-704; ESJP, I, 783-784; SJP PWN; USJP]