OŚWIADCZENIE W ZWIĄZKU Z NIEPRAWDZIWYMI DONIESIENIAMI TYGODNIKA „WPROST”

Data publikacji: 08.12.2015
Średni czas czytania 8 minut
drukuj

OŚWIADCZENIE NARODOWEGO CENTRUM KULTURY W ZWIĄZKU Z NIEPRAWDZIWYMI DONIESIENIAMI TYGODNIKA „WPROST”

OŚWIADCZENIE W ZWIĄZKU Z NIEPRAWDZIWYMI DONIESIENIAMI TYGODNIKA „WPROST”
OŚWIADCZENIE

 

W związku z publikacją tekstu w tygodniku „Wprost” pt. „Opłacanie swoich za publiczne pieniądze” Narodowe Centrum Kultury oświadcza, że:

1. Realizując statutowe cele NCK, którymi jest m.in. upowszechnianie kultury, nagłaśniamy prowadzone przez NCK działania programowe i akcje społeczno-edukacyjne współpracując z licznymi mediami, także na zasadach komercyjnych. Emitowaliśmy spoty w TVP, TVN, Polsacie, Superstacji, TV Republika i innych. Produkowaliśmy programy telewizyjne emitowane w TVP, TVN i TV Republika oraz audycje radiowe emitowane w Polskim Radio. Współpracowaliśmy m.in. z „Gazetą Wyborczą”, „Rzeczpospolitą”, „Dziennikiem Gazetą Prawną”, „Polska. The Times”, „Polityką”, „Wprost”, a także z licznymi mediami regionalnymi.

Do odpłatnej współpracy o charakterze programowym zapraszaliśmy dziennikarzy i publicystów licznych mediów, m.in. „WSieci”, „Gazety Wyborczej”, „Do Rzeczy”, „Gazety Polskiej”, „Polityki”, „Rzeczpospolitej”, a także tygodnika „Wprost”. Jesteśmy zbulwersowani, że tygodnik „Wprost” sam będąc jednym z największych beneficjentów całkowicie uczciwych i legalnych działań, stawia nam takie zarzuty. ZAWSZE współpraca o charakterze programowym z licznymi mediami w Polsce pozostawała i pozostaje bez związku z ich linią i decyzjami redakcyjnymi. To samo dotyczy indywidualnej współpracy z dziennikarzami i publicystami.

2. Stanowczo oświadczamy, że współpraca z p. Ryszardem Petru została nawiązana w 2012 r., tzn. na długo przed rozpoczęciem jego aktywności politycznej. Zaprosiliśmy p. Ryszarda Petru jako przewodniczącego Towarzystwa Ekonomistów Polskich do eksperckiego skomentowania książki dla dzieci prezentującej podstawy ekonomii. Kwestia edukacji w kontekście związków kultury i biznesu jest jednym z priorytetów działalności Narodowego Centrum Kultury, dlatego też w serii NCK „Kultura się liczy”, prezentującej pozycje omawiające zagadnienia z pogranicza światów kultury i biznesu, wydaliśmy książkę, której p. Ryszard Petru jest autorem. Całkowite honoraria z tytułu współpracy p. Petru z NCK były poniżej stawek rynkowych i wyniosły łącznie 10.000 złotych brutto (3000 zł. za pełne prawa do komentarzy eksperckich w książce dla dzieci „Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela” oraz 7.000 zł. za udzielenie wyłącznej licencji na okres trzech lat do wykorzystywania treści książki "Koniec wolnego rynku? Geneza kryzysu"). Publicznie wzywamy tygodnik „Wprost” do podania wynagrodzenia wynikającego z jego współpracy z NCK w 2009 r., kiedy to podejmowaliśmy wspólne działania dotyczące rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Narodowe Centrum Kultury prowadzi kilkaset projektów merytorycznych rocznie. W ostatnich kilku latach wydaliśmy ponad 200 książek. Od trzech lat wszystkie wydawnictwa publikujemy również w formie elektronicznej i udostępniliśmy w ten sposób polskiemu społeczeństwu ponad 130.000 egzemplarzy, w znakomitej większości nieodpłatnie. Jako narodowa instytucja kultury nigdy nie kierowaliśmy się jakimkolwiek interesem partyjnym, dlatego też obok książki o Bronisławie Geremku, wydaliśmy książkę o komendancie Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” Łukaszu Cieplińskim; dlatego mając za statutowe zadanie upowszechnianie wiedzy o kulturze i dziedzictwie narodowym prowadziliśmy liczne akcje społeczno-edukacyjne, np. „Pamiętam. Katyń 1940”; byliśmy i jesteśmy koordynatorem wielkich rocznic: wybuchu II wojny światowej, wyborów 1989 r., wybuchu powstania styczniowego, powstania NSZZ „Solidarność”, czy Niezależnego Zrzeszenia Studentów; od dwóch lat prowadzimy działania przygotowujące 1050. rocznicę chrztu Polski. Realizujemy także kilka dużych programów dotacyjnych. Widać więc, że wybór działań programowych NCK dokonany przez autora tygodnika „Wprost” jest rażąco tendencyjny i krzywdzący.

Narodowe Centrum Kultury było wielokrotnie kontrolowane zarówno przez instytucje ministerialne, jak i państwowe instytucje kontrolne. Na skutek różnych fałszywych donosów mieliśmy kontrole lub byliśmy proszeni o wyjaśnienia m. in. przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Najwyższą Izbę Kontroli, a nawet Centralne Biuro Antykorupcyjne. ŻADNA z kontroli nie wykazała nieprawidłowości.

Trzeba być bardzo niekompetentnym lub mieć maksimum złej woli, żeby przytaczać koszty druku książki dla dzieci (przez wybranego w przetargu wykonawcę), sugerując, że są to honoraria jej autora. Trzeba mieć maksimum złej woli, żeby sugerować, że opłacenie czesnego ukraińskich artystów w jednej z prywatnych szkół, wskazanych przez nich jako miejsce realizacji stypendium w ramach programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jest wspieraniem jednej z partii politycznych. Trzeba mieć maksimum złej woli, żeby sprzedaż przez NCK książki dla dzieci za kwotę 209000 złotych przedstawić w artykule jako jej kupno (na tej transakcji NCK zarobiło ponad 60000 złotych sprzedając 10000 egzemplarzy książki dla dzieci, do której p. Ryszard Petru napisał komentarze eksperckie).

Lista nieścisłości i nieprawdziwych informacji w tekście zamieszczonym w tygodniku „Wprost” jest o wiele dłuższa. Wszystkie wskażemy w szczegółowym sprostowaniu, które prześlemy do redakcji. Jednocześnie nie mogąc pozostać obojętnymi wobec oszczerstw, szkalujących dobre imię Centrum. Narodowe Centrum Kultury przygotowuje pozwy cywilne o naruszenie dóbr osobistych oraz prywatny akt oskarżenia w związku z dokonanym zniesławieniem instytucji wobec autora tekstu i wydawcy tygodnika „Wprost”. Zostaną one złożone w najbliższym czasie.

Krzysztof Dudek

Dyrektor

Narodowego Centrum Kultury